poniedziałek, 10 lutego 2014

Rozdział 20: Harry?

Nie wiem czy chcecie, pewnie nikt nie czyta moich wypocin, ale możecie pisać co myślicie o tym ff na tt. Wpiszcie hastag #youaremytroubleff i piszcie :)
________________________
Przy pisaniu rozdziału towarzszyły mi te piosenki (klik aby je odtworzyć):
Move - Little Mix
Strong - One Direction
Byliśmy już przygotowani do odlotu. Staliśmy z walizkami przed domem. Czekałam na Samanthe, aby sie z nią pożegnać, w końcu aż  2 tygodnie mnie tu nie będzie.
-Kochanie, Samantha już jedzie.-oznajmił Harry patrząc na ulicę. Uśmiechnęłam się pod nosem i podbiegłam do taksówki. Dziewczyna wysiadła i mocno mnie przytuliła.
-Będę tęsknić.-szepnęła.
-Ja też, bardzo, bardzo.-ścisnęłam ją.
-Pojedziesz z nami na lotnisko?-zapytał Harry uśmiechając się do niej. Oderwałyśmy się od przytulania i popatrzyłyśmy na niego.
-Chętnie.-dziewczyna się uśmiechnęła.

***
Pół godziny później byliśmy na lotnisku. Westchnęłam widząc ile ludzi tam jest. Chwyciłam Hazzę za rękę i szliśmy dalej. Spojrzałam na Samanthę, dziewczyna smutno patrzyła przed siebie.
-No, czas się żegnać.-odezwałam się w końcu i przytuliłam dziewczynę.
-Widzimy się za 2 tygodnie.-uśmiechnęła się słabo.
-Dokładnie.-pocałowałam ją w policzek.-Pa!-powiedziałam kiedy odchodziła.
-Wchodzimy.-mój chłopak uśmiechnął się i przeszliśmy przez kontrolę i weszliśmy dalej.

***
Parenaście minut później byliśmy już w samolocie. Przed nami siedziało jakieś dziecko z mamą i tatą, a za nami jakaś staruszka, facet i dziewczyna. Spojrzałam na Harry'ego, który patrzył za okno. Obok mnie siedział jakiś stary, gruby facet, który okropnie chrapał.
Po chwili po prostu zasnęłam.
| Śniło mi się, że latałam, byłam aniołem, z góry patrzyłam na Harry'ego, który po mojej śmierci się załamał. Maddie, Emily i Susan były szczęśliwe jak nigdy dotąd, a Samantha do nich dołączyła. Hazza próbował popełnić samobójstwo..
-Boże, daj mi dołączyć do mojego aniołka.-szepnął patrząc się w górę. | Ale to tylko sen, no nie?
***
Po długim locie w końcu wylądowaliśmy.
Gdy tylko wysiedliśmy z samolotu, ciepło powietrza od razu poczułam na moich gołych nogach, na których miałam krótkie szorty.
-Kurwa...-syknął Harry gdy oślepiło go światło słońca. Zachichotałam cicho i podeszliśmy po nasze bagaże.
Wzięliśmy swoje bagaże i ruszyliśmy w stronę wyjścia z lotniska. Wyszliśmy i od razu odetchnęłam z ulgą.
-Chyba muszę wynająć jakieś auto, nie?-zapytał Harry, a ja przytaknęłam.-Ale teraz wolę zamówić taksówkę.-powiedział i zadzwonił.
Chłopak zszedł na bok i usiadł na walizce, zrobiłam to samo.
-Pięknie tu.-powiedziałam widząc widoki, palmy, ludzie opaleni z łańcuchami z kwiatów na szyi.
-Prawda.-potwierdził odpalając papierosa.
-Kiedy pierwszy wypad na plaże?-zaśmiałam się cicho wyjmując komórkę.
-Możemy nawet zaraz po tym jak rozpakujemy się w hotelu.-uśmiechnął się.
Włączyłam grę Flappy Bird i czekaliśmy w nudzie na taksówkę.
Po paru minutach w końcu przyjechała taksówka, szybko do niej wsiedliśmy i odjechaliśmy. Mieliśmy troche problemu z dogadaniem się z taksówkarzem, bo mało mówił po angielsku, ale daliśmy sobie radę.
-Co robimy jak przyjedziemy?-spojrzałam na Hazzę, który patrzył za okno.
-Na plaże.-uśmiechnął się szeroko.-Chcę zobaczyć cię w bikini.-zaśmiał się.
-Idiota.-zaśmiałam się i zapatrzyłam się w obraz za oknem.
***
Dojechaliśmy na miejsce i od razu zaniemówiłam. Sam hotel od zewnątrz wyglądał nieziemsko.
-Wow..-powiedziałam bezgłośnie. Weszliśmy do środka i na początku powitała nas miła recepcjonistka o brązowych włosach i niebieskich oczach. Widać było, że nie stąd, bo miała jasną cere. Tamtejsi ludzie mieli ciemną karnację.
-Dzień dobry.-powiedziała po angielsku.
-Poproszę jeden pokój z dwuosobowym łóżkiem.-powiedział głośno. Kobieta popatrzyła do komputera i pokiwała głową.
-Pokój 23.-podała Harry'emu klucz, a ja popatrzyłam na szyld nad nią.
               "Pięciogwiazdkowy Hotel Cascada"
Harry poszedł prosto do pokoju, a podążyłam za nim. Weszliśmy do niego i zaparło mi dech w piersiach. Wyglądał tak i był przecudowny. Szybko dałam walizkę obok łóżka i rozłożyłam się na nim uśmiechając się szeroko. Oparłam się na łokciach i spojrzałam na mojego chłopaka.
-Ślicznie tu.-uśmiechnęłam się.-Nawet nie wiesz jak cię kocham.-podeszłam do niego i pocałowałam go mocno i namiętnie.
-Kocham cię.-powiedział pomiędzy pocałunkiem. Uśmiechnęłam się w jego usta i odsunęłam się.
-Idę przebrać się w strój i wychodzimy.-wyciągnęłam bikini z walizki i poszłam do łazienki. Szybko ściągnęłam z siebie ubrania, nałożyłam strój i znów nałożyłam ubrania. Wzięłam stanik do torby, ręcznik i drugie majtki. Wyszłam do pokoju, a on był już przebrany w kąpielówki i koszulkę. Uśmiechnęłam się pod nosem i wyszliśmy.
__
Mijaliśmy piękne palmy i śliczne kobiety. Szczerze mówiąc byłam trochę zazdrosna, bo były tu piękne turystki o urodzie kwiatów.
-Zaraz plaża.-oznajmił Harry i już po chwili weszliśmy na piasek. Wchodził mi między palce, ale o było przyjemne. Rozłożyliśmy ręczniki i ściągnęłam ubranie, a on bluzkę.

                                                   *Perspektywa Harry'ego*
Przeskanowałem ją wzrokiem i oblizałem usta, była taka piękna. W tamtej chwili nie liczył się dla mnie nikt inny, tylko ona.
-Idziesz pływać?-zapytałem i pociągnąłem ją za rękę do wody zanim ona zdążyła odpowiedzieć. Zaczęliśmy się chlapać niczym małe dzieci i weszliśmy na trochę głębszą wodę i goniliśmy się pływając. Potem poszliśmy na brzeg i...
-Harry?-powiedział piskliwy głos za mną.

22 komentarze:

  1. Super! Nie moę doczekać się następnego rozdziiału. masz talent. Zapraszam tez do mnie i liczę na kom http://dreamfanfictiononedirection.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Nik nie czyta? Błagam... Tyle komentarzy jest!
    Rozdzial świetny, dodawaj czesciej! ;33

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak ktoś nie może czytać takiego blog'a??No ludzie!On jest świetny <3
    Flappy Bird---->hahaha xD Gra sezonu xD Rozwaliło mnie to jak to czytałam ale ok xD
    Kto bd za Harry'm??Ojojoj chyba to nie bd nic poważnego xD Czekam na nexta :**
    AgAtA

    OdpowiedzUsuń
  4. Super rozdział!
    Hazza <3
    czekam na next'a

    OdpowiedzUsuń
  5. ale super ci wyszedł POZDROWIONKA ode mnie :* / Lexie

    OdpowiedzUsuń
  6. Mogłabym czytać twoje opowiadanie co dziennie, kocham je, rozdział jest PER-FECT ;**

    OdpowiedzUsuń
  7. Omm ciekawe co sie stalo..? ! ;**

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak mogłaś przerwać w takim momencie??!! xd
    Jesteś wspaniała!! <3
    love yaa

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj no, ale w takim momencie!!!! Nie dało się troszke później skończyć..... No cóż rozdział genialny zresztą jak zwykle... Czasu, weny pomysłów.... /Natu ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wspaniały i jeszcze Bridgit...
    Jesteś cudowna <3

    OdpowiedzUsuń
  11. boże pisz szybko następny bo zakończenie ciekawe

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetnie piszesz,nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału. :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Dlaczego przerwałaś w takim momencie? Dlaczego? Rozdział jest cudowny. Tylko jestem bardzo bardzo ciekawa co się stało. Może ukradli im rzeczy?
    Nie mogę doczekać się następnego rozdziału! Weny :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Super nie mogę doczekać się 21 rozdziału :*

    OdpowiedzUsuń
  15. czekałam na ten rozdział i czekałam, codziennie wchodziłam po kilka razy żeby zobaczyć czy przypadkiem go nie dodałaś ^^ a tu nagle ,, Rozdział 20: Harry? " jak ja się cieszyłam :D to tego sobie nie wyobrazisz... rozdział jak zawsze zakończony w super momencie <3 nie mogę doczekać się kolejnego :* życzę dużo weny i czasu.

    OdpowiedzUsuń
  16. Długo czekałam na ten rodział.. Nie mogę sie doczekać następnego.. Boze jesteś świetna w tym co robisz. ;**

    OdpowiedzUsuń
  17. O ja , Ciekawe kto to ??? .. Pisz następny :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja sie pytam czemu przerwalas w takim momencie, czekam z niecierpliwością na następny rozdział

    OdpowiedzUsuń
  19. Super rozdział w takim momencie ? (:
    Ciekawe kto to będzie .

    OdpowiedzUsuń
  20. jeju świetny kiedy następny ?

    OdpowiedzUsuń
  21. Niesamowity rozdział !!! *-* Bardzo mi się podoba i jestem ciekawa co będzie w następnym ... ale ten moment "(...)poszliśmy na brzeg i...
    -Harry?-powiedział piskliwy głos za mną." jejuuu.. boję się XD ciekawe kto to... niech zgadnę była dziewczyna Hazzy ? Oby nie :3 Bo jak tak to coś czuję że ona zepsuje Harremu i Lucy wakacje ;/ a szkoda by było ..
    i mam pytanko :
    Będzie jakaś scena +18 na tych wakacjach ;3 ? hehehheh
    ~~~~~~~~~~~~
    Boska jesteś kocham Cię jejuuu.. ty musisz kiedyś napisać książkę :3
    Nie mogę doczekać się następnego rozdziału *-* :3

    OdpowiedzUsuń