-Maddie, tutaj!-krzyknęłam do dziewczyny, która wchodziła właśnie do stołówki. Ja, Sus i Em siedziałyśmy przy stole i jadłyśmy ohydne żarcie ze stołówki.
Zapytacie, kim jestem. Nazywam się Lucy i mam 19 lat. Mieszkam z ojcem, który pracuje od rana do nocy. Jest prawnikiem, co usprawiedliwia go z tego. Rozprawy, papiery i klienci. Moja matka odeszła do innego i nie utrzymuje ze mną kontaktu. Ja zawsze wolałam tatę, bo moja mama nigdy się mną nie interesowała. Była alkoholiczką, tato zarabiał na nas, a ona przepijała całą kasę. W końcu tato z nią zerwał. I dobrze. Wracając do mnie, nasza klasa dzieli się na sześć grupy. Ci normalni, kujoni, platiki, emo, gang i podrywaczy. Ja należę do tych normalnych, których jest niedużo. Moja paczka to Maddie, Susan i Emily. Są moimi przyjaciółkami od dzieciństwa.
-Jak tam z Andrew?-zapytałam zaciekawiona, gdy Maddie usiadła obok nas. Andrew to chłopak, z którym flirtuje Maddie.
-Umówiliśmy się na dzisiaj wieczorem.-jej podekscytowanie było wyraźnie słychać w głosie.
Ja, Sus i Em pisnęłyśmy z ekscytacją, a chłopcy ze stolika obok popatrzyli się na nas jak na wariatki.
Dwie godziny później.
Wracałam sama do domu. Pech chciał, że mieszkam w inną stronę, niż moje przyjaciółki. One to mają fajnie. Wracają we trójkę, śmieją się, a na dodatek idą przez miasto, a ja idę sama i przez park. Czasami przechodzi mnie dreszcz, gdy widzę tych wszystkich dresiarzy siedzących tam.
Szłam tak, jak zawsze przez nudny i zadrzewiony park. Moje vansy stały się ciekawym punktem obserwacji, gdy szłam wokół tych wszystkich strasznych ludzi.
Zobaczyłam coś, co zatrzymało moje serce. Jakichś pięciu chłopaków kopało w krzakach jakiegoś faceta.
Wolałam się nie odzywać, jeszcze coś mi zrobią. Ale coś we mnie pękło. Oni tak nie mogą!
-Zostawcie go!-podbiegłam bliżej patrząc na okrucieństwo, które oni robią.
Wszyscy odwrócili głowy w moją stronę. Bałam się. Wszyscy z nich byli wyżsi ode mnie przynajmniej o głowę.
-Cześć, lalka.-podszedł do mnie jeden z nich. Już wiedziałam kim oni są. Gang z mojej klasy. Każdy się ich boi, nie tylko moja klasa, ale i szkoła. Ten, który do mnie podszedł, nazywał się Harry. Lokate włosy postawione na żelu, zielone oczy i piękne dołeczki. Dał swoją rękę na mój policzek i lekko "smyrnął" skórę na tej części ciała.
-Weź tą łapę.-spojrzałam na niego z pogardą i strzepnęłam jego dłoń z mojego policzka.
-Ostra jesteś.-dał ręce za mnie i pomacał mnie po tyłku. Świnia! Ale nie...Wziął coś z mojej kieszeni. Telefon.
-Zostaw!-chciałam mu go wyszarpnąć, ale podniósł wysoko swoja rękę, abym nie mogła dosięgnąć. Przeklinam mój wzrost. Wystukał coś w moim samsungu i coś zawibrowało mu w kieszeni. Czy on właśnie dał mi swój numer?
-Chłopaki, idźcie, ja zaraz do was wrócę.-powiedział Styles i oddał mi telefon.-Już od dawna chciałem się z tobą umówić.-odszedł ode mnie.
Co? Umówić? Wcale nie zamierzam się z tobą umawiać. NIGDY. Po moich namysłach, chłopak już zniknął z zasięgu mojego wzroku.
Otrząsnęłam się z tego wszystkiego i spojrzałam na komórkę. Miałam kontakt "Harry". I tak go nie użyję.
Po dziesięciu minutach wróciłam do domu. Taty i tak nie było w domu, jak zwykle. Zapomnę o tym zdarzeniu i będzie ok, jestem pewna.
Zjadłam obiad z wczoraj, czyli pomidorówkę i poszłam do swojego pokoju. Zasiadłam do biurka i wzięłam się za lekcje. Po półgodzinnej "randce" z matematyką i chemią skończyłam naukę. Spojrzałam na zegarek, była już 16:25, a więc mogę się wyluzować. Wybrałam numer do Susan. Odebrała po dwóch sygnałach.
-Halo?
-Sus, idziemy na miasto?
-Przykro mi, jestem umówiona z Gregiem.
-Wow. Randka?
-Powiedzmy.
-Baw się dobrze. Pa
-Pa.
No świetnie. Teraz będę nudzić się przez cały pozostały dzień, bo Mad jest na randce, Sus też, a Emily powiedziała, że dziś cały dzień się uczy. Nie jest dobra z matmy, a jutro jest test.
Nie miałam nic do roboty, a więc chciałam sama gdzieś wyjść. Podeszłam do mojej szafy. Wybierałam dość długo. Ta bluzka brzydka, ta nie pasuje, ta za mała. Muszę w końcu zrobić porządki w moich ciuchach. W końcu zdecydowałam się na ten zestaw. Rozpuściłam włosy i usłyszałam dźwięk SMS-a.
Od: Harry
"Fajne widoki. Następnym razem jak się przebierasz, zasuwaj żaluzję. x"
Co, cholera? Nie, to nie może być prawda. Skąd on wie, gdzie mieszkam? Śledził mnie?
"Spadaj."
Odpisałam i wyszłam z domu. Moim kierunkiem było centrum handlowe.
Wieczorem
Świetnie! No po prostu rewelacja! Właśnie się dowiedziałam, że Harry Styles wprowadził się do domu naprzeciwko mojego. Chyba już wiem, skąd wiedział gdzie mieszkam. Nie dość, że będę go widziała codziennie, to będzie MNIE oglądał przez okno. To mnie nieźle wkurzyło. Tata jak zwykle jeszcze nie wrócił. Ktoś zapukał do drzwi. Tylko nie to. Za drzwiami zobaczyłam Stylesa.
-Co ty tu robisz?-powiedziałam spokojnie, ale od środka mnie rozsadzało.
-Cześć, mała.-jestem mała, ale nie dla niego.
-Jestem Lucy, nie mała.
-Mogę wejść?-ta, jasne. Jeszcze poczęstuje cię piwem i dam popcorn.
-Jeszcze czego?-chciałam zamknąć drzwi, ale on zablokował mój gest nogą.
-Nalegam.-rozszerzył drzwi i popatrzył mi prosto w oczy.
-Nie, jeszcze mnie zgwałcisz.-powiedziałam z ironią i zkrzyżowałam ręce na piersi.
-Weź przestań.
-Mów tutaj, albo idź stąd.-uwolniłam ręce, a one poleciały bezwładnie w dół.
-Jutro spotkamy się w szkole.-puścił mi oczko i odszedł od drzwi.
Tojest cham. Jeden wielki cham.
______________________________________________
Cześć, wszystkim! Rozdział 1 już jest. Podoba wam się? :3
Świetny ! ♥ Pisz dalej : ) Czekam :>
OdpowiedzUsuńsuper pisz dalej ! czekam :d
OdpowiedzUsuńFaajnie się zapowiada czekam na następny
OdpowiedzUsuńProszę Ciee bardzo, blagam ciee prowadz tego bloga zeby bylo bardzo duzo rozdzialow nawet sto i plis dawaj szybko nastepny :c ! <33333
OdpowiedzUsuńCzekam na nexta <3
OdpowiedzUsuńZajebiaaszczy bloog i Imagin oczywiście <3 Czekam na next a blog daje do ulubionych xD
OdpowiedzUsuńAle supeer!!! Następny twój bloog będzie u mnie wzakładkach :*
OdpowiedzUsuńKiedyy next? Już się doczekać nie mgg <3
Daalej! <3
OdpowiedzUsuńzajefajny pisz dalej
OdpowiedzUsuńPiękny, czeka na nexta jestem strasznie ciekawa co będzie dalej!
OdpowiedzUsuńPierwszy rozdział i taki zajebisty!!!! Czekam na next!
OdpowiedzUsuńSuperr czekam na next :***
OdpowiedzUsuńale świetnyy <3 czekam na następny ! koniecznie musisz pisać <33
OdpowiedzUsuńsuper! 1 rozdział, a juz taki fajny :) zapraszam do mnie http://morelovies.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie.
OdpowiedzUsuńhttp://its-true-love-dont-be-a-liar.blogspot.com/
super dawaj dalej
OdpowiedzUsuńDawaj nexta, mega ;D
OdpowiedzUsuńUla xx
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie. Czekam na next ! xx
OdpowiedzUsuńjest super mam nadzieję że dodasz nowy jeszcze dzisiaj lub jutro :)
OdpowiedzUsuńMi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńpowiadam, ZA.JE.BI.STEEEE.!!! *-* dodaj jeszcze dzisiaj nast. cz. <3
OdpowiedzUsuńSuperowe <3
OdpowiedzUsuńŁadnie piszesz, przymykam oko na błędy, bo sama wiem, jak to jest :* Zapraszam do siebie, nie jest dobre tak jak twoje, ale mam nadzieję, że się spodoba: niallhoranandmeloveforever.blogspot.com
Next
OdpowiedzUsuńSuper się zaczyna :*
OdpowiedzUsuńhttp://thesecretworld123.blogspot.com/
hej codopiero zaczynam czytac i podoba mi sie ,ale twoj blog przypomina
OdpowiedzUsuń"DARK"..nwm czy czytalas :D
Super blog :D tylko staraj się nie robić powtórzeń bo to wkurza gdy się czyta eheh ;33
OdpowiedzUsuń